Bioarcheologia i krwawe ofiary z Lambayeque


Ofiary z ludzi to rozległy temat, z którym można łączyć dary dla nadprzyrodzonego świata, kary, eliminację wrogów czy też branie trofeów.
„Ofiary z ludzi to rozległy temat, z którym można łączyć dary dla nadprzyrodzonego świata, kary, eliminację wrogów czy też branie trofeów. Jednak trwające już od ponad stulecia badania archeologiczne i etnohistoryczne wskazują, że rytualne zbijanie w Andach miało religijny charakter”. Tak piszą we wstępie do swego artykułu Haagen D. Klaus, Jorge Centurion i Manuel Curo. Tekst ich autorstwa zatytułowany „Bioarcheology of human sacrifice: violence, identity and the evolution of ritual killing at Cerro Cerrillos, Peru” ukazał się w grudniu 2010 roku w periodyku Antiquity. W ostatnich latach w trakcie realizacji projektu archeologicznego na terenie stanowiska Cerro Cerrillos na północnym wybrzeżu Peru, około 752 km na północ od stolicy kraju – Limy, odkryto szczątki co najmniej 81 osobników. Szczegółowa analiza wykazała, że zostali rytualnie pozbawieni życia i złożeni w ofierze. W świetle danych, jakie dostarczyła analiza paleopatologiczna i bioarcheologia, badacze zastanawiają się w swym artykule nad naturą tej rytualnej przemocy. Jednocześnie podejmują próbę prześledzenia pewnej ewolucji w sposobie składania i wyboru ofiar od czasów kultury Moche po późny okres przedhiszpański. Wskazują zarówno na podobieństwa, jak i istotne różnice widoczne w rytuale charakterystycznym dla Moche i ich następców – Muchik, z którymi to właśnie wiążą się pochówki z Cerro Cerrillos. Próbują również odpowiedzieć na pytanie jakie znaczenie i wartość mogły posiadać te nowe formy ofiar. 

Mapa z zaznaczonym regionem Lambayeque.Mapa z zaznaczonym regionem Lambayeque.źródło: © Creative Commons

Kultura Moche rozwijała się na północnym wybrzeżu Peru w okresie AD 100-800, a nawet nieco wcześniej. Po okresie politycznego rozpadu spowodowanego m.in. przez katastroficzny w skutkach epizod El Niño, obszar doliny Lambayeque stał się sercem kultury Sican, zwanej też kulturą Lambayeque. Stanowiła ona dominujące zjawisko kulturowe na północnym wybrzeżu Peru w latach AD 900-1100. Jak piszą autorzy artykułu, większość lokalnej populacji stanowił lud Muchik, uważany za potomków Moche. Z kolei elita rządząca wydaje się być zupełnie odmienną etnicznie grupą, której korzeni należałoby szukać na południu Ekwadoru. Zdaniem Klausa, w odróżnieniu od elity Sican z ich głębokimi grobowcami szybowymi, zaopatrzonymi w liczne dary w postaci dobrych jakościowo i cennych przedmiotów metalowych, Muchik wyróżniali się stylistyką sztuki, rytuałem, organizacją polityczną, niższą rangą społeczną, odmiennym językiem i rytuałem pogrzebowym. Ich odmienność można stwierdzić także na podstawie kości. Ofiary z Cerro Cerrillos wykazują bowiem oznaki niedożywienia i anemii, co odzwierciedla zapewne różny dostęp do zasobów żywności. 

Szczątki ludzkie, jakie odkryto w trakcie prac archeologicznych na wzmiankowanym stanowisku, rysują zupełnie odmienny obraz składania ofiar z ludzi w tym rejonie Andów. W kulturze Moche dominujący rodzaj ofiar stanowili wojownicy. Danych na ten temat dostarcza zarówno ikonografia, jak i źródła antropologiczne (masywna budowa szkieletu oraz ślady charakterystycznych urazów). Z kolei ofiary z Cerro Cerillos to przede wszystkim dzieci. Wskazuje na to analiza 32 z 81, pochowanych tu osobników. Aż 30 szkieletów było na tyle kompletnych, że udało się ustalić wiek ofiar. Najmłodsze szczątki pochodzą z grobu 25. Ich wiek określono na 2 lata, pozostałe zaś należą do dzieci w wieku od 5 do 15 lat. Ofiary z dzieci znane są z terenów Andów. Ludność Chimu z północnego wybrzeża Peru, składała 5-letnie dzieci w ofierze księżycowi. Dziecięce ofiary nieobce były również Inkom. Jednak zdaniem autorów artykułu, Cerro Cerrillos stanowi najwcześniejszą ewidencję rytualnego rozlewu krwi, której ofiarami były dzieci. 

Panorama Cerro Blanco i Huaca de la Luna, Peru. Źródło: Creative Commons, autor: Chiwara.Panorama Cerro Blanco i Huaca de la Luna, Peru. Źródło: Creative Commons, autor: Chiwara.źródło: © Creative Commons

Autorzy argumentują ponadto, że Muchik wybierali ofiary ze swej własnej grupy etnicznej. Były one dokładnie wyselekcjonowane a następnie okaleczano je w sposób, który podkreślał wagę składanej ofiary by w dalszej kolejności pochować je z szacunkiem w przestrzeni rytualnej. To zdaniem autorów dodatkowo podkreśla ową ewolucję form składania ofiar na wybrzeżu Peru. Według nich Cerro Cerrillos wypełnia 800-letni przedział czasu, jaki oddziela kulturą Mocha i Chimu/Inka. Co ciekawe wiele elementów rytuału Muchik wydaje się wywodzić z tradycji Moche. Są to między innymi: krwawa ofiara, podcinanie gardła, otwieranie grobów i manipulacja kośćmi oraz cechy obrządku pogrzebowego. Ponadto w grobie 25 znaleziono nasiona Nectandry, której ekstrakt posiada właściwości halucynogenne i przeciwzakrzepowe. Prawdopodobnie podawano je aby odurzyć ofiary lub uniemożliwić krzepnięcie krwi i zasklepianie się ran. Tego typu substancje były używane wcześniej w trakcie podobnych rytuałów wśród Moche. 

Murale Moche w Huaco de la Luna, Peru. Źródło: Creative Commons, autor: Martin St-Amant.Murale Moche w Huaco de la Luna, Peru. Źródło: Creative Commons, autor: Martin St-Amant.źródło: © Creative Commons

Pewne różnice dotyczą zaś samego obrządku pogrzebowego oraz sposobu przeprowadzania samego rytuału. Autorzy artykułu przytaczają m.in. przykład rytualnych ofiar z Huaca de la Luna, łączonego z kulturą Moche. Wielu osobników odzierano tam ze skóry, częściowo rozczłonkowywano ich i wystawiano przed zdeponowaniem w masowych grobach. Z tej perspektywy, jak piszą badacze traktowanie ofiar z Cerro Cerrillos tuż po śmierci wydaje się nieco „łagodniejsze”. Tu bowiem stosowano te same zwyczaje pogrzebowe dla wszystkich. Ciało zostawiano na kilka tygodni aby uległo naturalnej mumifikacji, następnie zawijano je w tkaninę i z szacunkiem składano do grobu. Zasadnicza różnica w składaniu czy też traktowaniu ofiary to otwieranie klatki piersiowej. Podcinanie gardła i częściowa dekapitacja to zabiegi, które stosowano już wcześniej wśród Moche. Natomiast otwieranie klatki piersiowej pojawia się po raz pierwszy właśnie w Cerro Cerrillos. Autorzy zastanawiają się dlaczego stosowano taki zabieg? Tym bardziej, że klatka piersiowa jest anatomicznie trudna do otwarcia i nawet współcześnie wymaga to sporego wysiłku. Badacze sugerują kilka możliwości. Być może zabieg ten miał zwiększyć ilość płynącej krwi a tym samym przyspieszyć rozkład ciała. Kolejna możliwość to wyjęcie płuca w celach wróżebnych, jak to miało miejsce w przypadku lam. Jednak najprawdopodobniej klatkę piersiową otwierano aby wyjąć serce. Autorzy przytaczają dla porównania dane z południowo-centralnych Andów. Tam wyjęte serce składano w ofierze a następnie grzebano je lub palono. 

Na zakończenie autorzy próbują odpowiedzieć na pytanie, co mogło wpłynąć na te istotne zmiany w sposobie składania i wyborze ofiar. Ich zdaniem najprawdopodobniej to właśnie charakterystyczne dla Moche ofiary z wojowników są tego przyczyną. Za ich pośrednictwem nie udało się bowiem załagodzić skutków klęski żywiołowej związanej z efektem El Niño. Skupiono się więc na zupełnie nowym rodzaju ofiar, w których główna rolę odgrywały dzieci. Ale dlaczego wybór padł właśnie na nie – pytają autorzy. Dzieci postrzegane były bowiem jako istoty liminalne, gdzieś pomiędzy ludźmi a duchami gór, od których się wywodziły. Wierzono, że dzięki temu mogą kontaktować się ze światem nadprzyrodzonym. Nawet współcześnie w Andach deszcze, które następują po porze suchej, utożsamiane są ze łzami zmarłych dzieci. Z kolei góry postrzegano jako źródła wody oraz miejsca przebywania przodków. Wierzono także, że wszystko we wszechświecie ma siłę życiową, dlatego, jak piszą badacze, zsyłające wodę góry i przodków należało „karmić”. Zaś za najbardziej skuteczne „pożywienie” uważano krew. Tylko ona potrafiła zapewnić płodność na świecie. Ofiary i przelana krew miały zapewnić odpowiedni balans wody i życia. Z tej perspektywy dzieci, jako najbliższe duchom gór wpasowały się w ten schemat wręcz idealnie. 

Detal muralu z Huaca de la Luna, Peru. Źródło: Creative Commons, autor: Martin St-AmantDetal muralu z Huaca de la Luna, Peru. Źródło: Creative Commons, autor: Martin St-Amantźródło: © Creative Commons

Autorzy artykułu postawili roboczą hipotezę zakładającą, że stratygraficzna sekwencja na stanowisku Cerro Cerrillos demonstruje stopniowe zmiany w wyborze ofiar. Ich zdaniem przeprowadzona analiza zdaje się potwierdzać ową hipotezę. Bowiem od czasów Moche do późnego okresu przedhiszpańskiego mamy do czynienia ze zwiększającym się udziałem dzieci w krwawych rytuałach. Początkowo wynosi on 2:1, a następnie nawet 7:1. Cerro Cerrillos ukazuje zaś w skrócie ową ewolucję rytuału, którego nowymi ofiarami stają się dzieci. Ta istotna zmiana nie pojawiła się jednak nagle. Wręcz przeciwnie jej początków autorzy upatrują w późnej kulturze Moche lub okresie przejściowym, które nadal pozostają słabo przebadane. 



Tekst na podstawie:
KLAUS, H. D., CENTURION, J., CURO, M. 2010. Bioarchaeology of human sacrifice: violence, identity and the evolution of ritual killing at Cerro Cerrillos, Peru. Antiquity 84 (326): 1102-1022. 

Poniżej linki do oryginalnego tekstu:

http://www.thefreelibrary.com/Bioarchaeology+of+human+sacrifice%3A+violence,+identity+and+the...-a0250133921

http://antiquity.ac.uk/ant/084/ant0841102.htm
Tekst pochodzi ze strony:

Komentarze

Popularne posty